Zmysł wzroku dostarcza nam większości informacji o otaczającym świecie. Gdy ulega pogorszeniu, słabną możliwości poznawcze i maleje aktywność życiowa człowieka, co z kolei przekłada się na konkretne koszty dla społeczeństwa. O wartości wzroku z perspektywy publicznej rozmawialiśmy z autorytetem okulistycznym, prof. Jerzym Szaflikiem.
Bodźce wzrokowe stanowią ponad 80 proc. informacji, jakie docierają do mózgu. Dlatego utrata czy znaczące pogorszenie wzroku, choć do pewnego stopnia kompensowane przez inne zmysły, potrafią wyłączyć poza nawias aktywnego życia. To osobisty dramat chorego, ale i wymierny koszt społeczno-ekonomiczny. Zwłaszcza gdy widzieć przestaje osoba zdolna do pracy – mówi prof. Szaflik i przywołuje niedawną publikację „The Lancet”, jednego z najbardziej opiniodawczych naukowych czasopism medycznych. Periodyk oszacował wspomniany koszt na 410 mld dolarów rocznie w skali świata. To strata, jaką ponosić ma globalna gospodarka na skutek braku lub niepełnego zatrudnienia 160 mln osób w wieku produkcyjnym, które straciły wzrok lub cierpią na jego umiarkowane i ciężkie upośledzenia. Dla porównania – wartość ta odpowiada mniej więcej rocznemu PKB Argentyny.
Cieszę się, że „The Lancet” pochylił się nad tematem, bo sam od lat przypominam, że upośledzenie wzroku ma skutki daleko wykraczające poza sferę osobistą chorego, choćby właśnie gospodarcze – dodaje prof. Szaflik. Ale to wyliczenie należałoby uzupełnić o składniki, których nie da się ująć w formie pieniężnej. Mam na myśli głównie niewykorzystany potencjał społeczny rzeszy seniorów cierpiących na choroby oczu związane z wiekiem, przede wszystkim zaćmę i jaskrę. W ich przypadku zachowanie dobrego widzenia jest też kluczowe dla zachowania sprawności mózgu, potwierdziło to wiele badań procesu starzenia się.
Rzeczywiście, to jeden z wniosków płynących m.in. z szeroko zakrojonego badania podłużnego Baltmore Longitudional Study of Aging. W jego ramach, w latach 2003-2019 regularnie monitorowano stan zdrowia ponad 1 200 osób w wieku 60-94 lat. Badani, którzy w testach widzenia osiągali niezadowalające wyniki, istotnie częściej wykazywali również deficyty funkcji poznawczych – pamięci, językowych, czy umiejętności skupienia uwagi. Autorzy badania sugerują, że zależność ta jest konsekwencją ograniczenia aktywności, które negatywnie wpływa na sprawność umysłu. U osób w wieku senioralnym proces ten wydaje się postępować szczególnie szybko.
Rozwiązanie jest jedno: właściwe zdiagnozowanie i terapia choroby oczu, co pomaga wrócić na tory aktywnego życia. Jeśli pacjent nie doświadcza jeszcze pogorszenia funkcji kognitywnych, leczenie zaburzeń widzenia będzie z kolei pełnić rolę niejako prewencyjną – komentuje badania prof. Szaflik. Z jakimi związanymi z wiekiem schorzeniami wzroku mierzy się okulistyka? Jako największe wyzwanie natury społecznej prof. Szaflik wymienia jaskrę, zajmującą w krajach rozwiniętych drugą lokatę pośród przyczyn ślepoty. Choroba polega na nieodwracalnym zanikaniu nerwu wzrokowego, co skutkuje powstawaniem ubytków w polu widzenia. To podstępne schorzenie, nazywane zresztą „cichym złodziejem wzroku”. Chory zwykle długo nie zauważa uszkodzenia wzroku. Często osoby cierpiące na jaskrę odnotowują symptomy i zjawiają się u okulisty dopiero, gdy 80-90 proc. nerwu wzrokowego jest już zniszczone.
Dlaczego tak się dzieje? Jaskra zazwyczaj rozwija się powoli, przez co „przyzwyczaja” do swojej obecności. To też choroba obuoczna, ale niesymetryczna. Zatem jeśli w jednym oku nerw wzrokowy ulega szybszej degradacji, drugie oko będzie kompensowało osłabienie widzenia. W Polsce aż 70 proc. przypadków jaskry wykrywanych jest zbyt późno, by leczenie mogło dać dobre efekty. W przypadku jaskry warunkiem zachowania widzenia jest wczesne rozpoznanie. Wczesne, a więc jeszcze przed pojawieniem się odczuwalnych dla chorego objawów! – podkreśla prof. Szaflik. Tutaj kluczowa jest profilaktyka. Badania profilaktyczne należy wykonywać już po przekroczeniu 55. roku życia, raz w roku, a w przypadku osób należących do grup podwyższonego ryzyka nawet częściej.
Tu pojawia się kolejne wyzwanie: w Polsce nie istnieją systemowe programy takich badań. Całość odpowiedzialności za wystarczająco wczesne wykrycie jaskry spada więc na pacjentów. W konsekwencji, spośród około 850 tys. chorujących na jaskrę Polaków, świadomość istnienia choroby ma (i jest leczonych) zaledwie około 420 tys. Jednakże, by wykryć pozostałe pół miliona chorych, należałoby przebadać okulistycznie około 5 mln Polaków. Z finansowego czy logistycznego punktu widzenia to przedsięwzięcie, któremu polski publiczny system ochrony zdrowia nie jest obecnie w stanie podołać.
Dlatego wraz z interdyscyplinarną grupą naukowców opracowaliśmy rozwiązanie uciekające się do pomocy sztucznej inteligencji, mianowicie platformę badań przesiewowych e-jaskra – mówi prof. Szaflik. Takie badania są nieporównywalnie tańsze, prostsze i szybsze od indywidualnych badań okulistycznych; nie wymagają nawet udziału personelu medycznego. Jednocześnie oferują porównywalną wiarygodność. Czyni to e-jaskrę optymalną podstawą ogólnopolskiego programu badań przesiewowych w kierunku jaskry, na którego realizację gorąco liczymy, bo mógłby uratować wzrok setek tysięcy osób. Poprawa wczesnej wykrywalności jaskry to też niebagatelne oszczędności dla systemu ochrony zdrowia.
Jak działa e-jaskra? System ocenia ryzyko występowania jaskry w oparciu o komputerową analizę bezkontaktowych: barwnego zdjęcia dna oka oraz pomiaru ciśnienia wewnątrzgałkowego, a także informacje podane przez badanego w ankiecie osobowej. Sztuczna inteligencja przyporządkowuje dane zdjęcie do kategorii zdrowej lub chorej korzystając z tzw. sieci neuronowej, czyli – w uproszczeniu – bazy wiedzy wprowadzonej do systemu. Do jej stworzenia posłużyło ponad 2 500 zdjęć osób zdrowych i chorujących na jaskrę. Co istotne, e-jaskra posiada zdolność do tzw. głębokiego uczenia się, a więc samodoskonalenia z każdym wykonanym badaniem. Badanie jest krótkie i komfortowe dla pacjenta, nie wymaga też przygotowania. Trwa kilka minut, a po kilku kolejnych otrzymuje się wynik w formie SMS. Określa on podejrzenie występowania jaskry z dokładnością do 80 proc.
Artykuł ukazał się w ekskluzywnym magazynie HIGH LIVING, nr 12(99) grudzień 2021/styczeń 2022.