Ogromnym problemem, z którym aktualnie spotykają się w swojej codziennej praktyce lekarze okuliści dziecięcy, jest gwałtownie rosnąca częstość występowania krótkowzroczności wśród coraz młodszych dzieci.
Krótkowzroczność jest wadą wzroku, która powoduje zaburzenie widzenia, obniżoną ostrość wzroku do dali. W oku krótkowzrocznym równoległe promienie światła ogniskują się przed siatkówką, co jest związane w głównej mierze ze zbyt długą gałką oczną. Wada pojawia się najczęściej u dzieci w wieku szkolnym i rośnie wraz ze wzrostem dziecka, aż do okresu wczesnej dorosłości. Największą progresję tej wady wzroku obserwuje się między 6 a 11 rokiem życia.
Pierwszym objawem krótkowzroczności, który możemy zauważyć u dziecka, jest problem z odczytywaniem wyrazów, obrazów widzianych daleko, a co za tym idzie – przysuwanie się do tych przedmiotów (np. telewizora) oraz mrużenie oczu w celu próby wyostrzenia obrazu. Starsze dzieci skarżą się przede wszystkim na problem z odczytywaniem i przepisywaniem wyrazów z tablicy w szkole. U części osób wada wzroku do pewnego czasu pozostaje bezobjawowa, a dzieci zaczynają zgłaszać gorsze widzenie dopiero, gdy wada refrakcji jest już dość duża.
Rozwój i progresja krótkowzroczności są silnie związane z czynnikami środowiskowymi takimi jak długi czas aktywności wzrokowej do bliży, a szczególnie wielogodzinne korzystanie z ekranów smartfonów, tabletów oraz laptopów. Ponadto czynnikami ryzyka tej wady wzroku są ograniczona ekspozycja na światło dzienne oraz niewystarczający i nieregularny czas snu. Występowanie krótkowzroczności u jednego lub obojga rodziców, czyli obciążenie genetyczne daną chorobą, ma również wpływ na większe ryzyko rozwinięcia tej wady wzroku u dziecka.
Ocenia się, że w chwili obecnej problem krótkowzroczności dotyczy 2 miliardów osób na całym świecie. Szacuje się, że w 2050 roku krótkowzroczność będzie występowała u 5 miliardów osób, co będzie stanowić ponad połowę populacji ludzkiej. W związku z powyższym problem rosnącej częstości występowania tej wady wzroku nazywa się już epidemią krótkowzroczności.
Rozwinięcie u dziecka wady refrakcji powoduje nie tylko osłabione widzenie oraz konieczność noszenia korekcji okularowej, ale również pociąga za sobą ryzyko rozwoju niektórych chorób okulistycznych takich jak: zmiany zwyrodnieniowe siatkówki, jaskra, degeneracja plamki, noewaskularyzacja naczyniówkowa, odwarstwienie siatkówki.
Oczywistym jest, że dzieci w wieku szkolnym – niezależnie od tego, czy stosują korekcję za pomocą okularów, jak również czy są obciążone dodatnim wywiadem w kierunku wady wzroku w najbliższej rodzinie – powinny być regularnie badane przez okulistę w celu wykrycia ewentualnej wady wzroku jeszcze na wczesnym etapie jej rozwoju. Umożliwi to wdrożenie indywidualnego leczenia w celu zapewnienia dziecku wyraźnego widzenia, jak i zastosowanie ewentualnej profilaktyki progresji krótkowzroczności.